Źródło. |
Nareszcie "Better Call Saul"! Mamy szansę znów znaleźć się w świecie "Breaking Bad". Zawsze przy spin-offach pojawia się niepokój: czy nie chodzi tylko o wykorzystanie sentymentu widzów, żeby zarobić więcej kasy? Ale nie wierzyłam, że twórcy "BB" mogą nam zrobić coś takiego! I nie zrobili :). BEZ SPOILERÓW.
O czym?
Zobaczcie drogę Jamesa McGilla do stania się Better-Call-Saulem Goodmanem!
Moja opinia.
Chyba nie muszę tłumaczyć, że jestem wielką fanką "Breaking Bad", serialu dobrego od początku do końca. Pamiętam, że kiedy Saul Goodman pojawił się w "BB", myślałam: "Walt, czemu nie odstrzelisz tego prawnika? Zbyt dużo o tobie wie!" O ja głupia, jak wielka byłaby to strata dla serialu...
Źródło. |
Po pilocie "BCS" miałam mieszane uczucia. Z jednej strony - jest Saul, jest ciekawie, trochę mniej zabawnie, niż się spodziewałam. Ogólnie w porządku, ale dziwnie było oglądać Saula w takich warunkach. Przyzwyczaiłam się do tego, że jest zawsze pewnym siebie człowiekiem sukcesu. I gdzie ten jego specyficzny humor i styl, który wnosił lekkość do "Breaking Bad"?
Ale potem obejrzałam drugi odcinek. I wszystko wróciło na swoje miejsce :). Zobaczyłam w Jamesie McGillu starego, dobrego Saula, z jego obłędną gadatliwością, poczciwością i zabójczym stylem.
Źródło. |
Zobaczymy też w rolach drugoplanowych kilka znanych z "BB" twarzy, wprowadzonych fajnie i w nienachalny sposób. Miło znów zobaczyć Mike'a :D.
Fajna scena randki Saula z czerwonoustą panią. Skojarzyła mi się od razu z robieniem narkotyków w przyczepie Walta :).
Polecam wszystkim na złamane po rozstaniu z "Breaking Bad" serce . Ale "Better Call Saul" to nie lekka historyjka, czerpiąca wyłącznie z naszego sentymentu. To ciekawie zapowiadający się serial i osobiście bardzo się cieszę, że powstał :). Jest akcja, jest humor, jest klimat "BB", jest Saul = niczego nie brakuje do szczęścia.
Polecam. Dajcie znać, jakie Wasze wrażenia!
PS. Przypominam ekstra piosenkę country by Junior Brown, która zapowiadała serial :D.
Jeśli podobał Ci się artykuł, zachęcam do polubienia PatrzJakiFilm na FACEBOOKU, gdzie dzieje się jeszcze więcej ;).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz