środa, 30 września 2015

8 powodów, żeby zobaczyć "SONG OF THE SEA"

O czym?
Chłopiec Ben mieszka w latarni morskiej z ukochanym psem, pogrążonym w żałobie ojcem i siostrą Saoirse, której nie znosi. Mała Saoirse odkrywa, że w muszli, prezencie od matki, kryje się magiczna moc.

Dlaczego warto?
  1. Irlandzko-duńska produkcja, więc coś innego, niż zwykle.
  2. Rewelacyjny rysunek z tymi przekrojami, dwuwymiarowymi przedmiotami. Coś pięknego :).
  3. Rodzina niepozbawiona wad: Ben jest wredny dla siostry, Conor nie radzi sobie z ojcostwem, babka nie okazuje wnukom wiele czułości itd.
  4. Super ścieżka dźwiękowa.
  5. Mocny wpływ celtyckich legend - kobiety-foki, olbrzymy, wiedźmy, wróżki.
  6. Świat oglądany oczami dziecka jest fantastyczny, nigdy potem już taki nie jest. Depresja ojca, przeziębienie siostry - wyobraźnia dziecka ma na wszystko magiczne wyjaśnienie i lekarstwo.
  7. Twórcy, w odróżnieniu od Sowiej Wiedźmy, nie boją się trudnych emocji bohaterów. (A widok wylewającego może łez olbrzyma Mac Lira rozdziera serca, nie dziwię się, że Macha zrobiła, co zrobiła).
  8. Dziecięca wiara w to, że każdy jest dobry, czasem jest tylko nieszczęśliwy.

Ciekawa, mądra opowieść o radzeniu sobie ze stratą. Polecam!


Jeśli podobał Ci się artykuł, zachęcam do polubienia PatrzJakiFilm na FACEBOOKU, gdzie dzieje się jeszcze więcej ;).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...