Sobota, 24 marca, 1984, Liceum Shermer, Shermer, Illionois, 60062.
Drogi Panie Vernon,
pogodziliśmy się z faktem, że musimy poświęcić całą sobotę na bycie w kozie za wszystko, co zrobiliśmy źle.
To, co zrobiliśmy, było złe, ale uważamy, że musi być pan szalony, żeby zmusić nas do napisania eseju, za kogo się uważamy.
Zależy Panu na tym? Widzi nas Pan jak chce widzieć- w najprostszej formie, w najwygodniejszych definicjach. Widzi nas Pan jako kujona, sportowca, wariatkę, księżniczkę i łobuza. Zgadza się?
Tak siebie widzieliśmy dziś o 7 rano.
Nasze mózgi zostały wyprane.
Dlaczego Breakfast Club?
Za pierwszym razem? Z wielu stron słyszałam, że to film kultowy, chciałam to sprawdzić osobiście.
Z każdym kolejnym razem, zakochuję się w nim coraz bardziej.