Pamiętam, jak po raz pierwszy zobaczyłam "Skyfall". Pomyślałam wtedy (ze smutkiem): opening tego podoba mi się o wiele bardziej, niż większość polskich filmów. A oglądając czołówki nowych seriali, które nas rozpieszczają, myślę tylko: WOW! i podziwiam tych, którzy je zrobili.
Oto moje ulubione, czyli te, których nie przewijam! (Okej, czasem przewijam, jak mało czasu :-p. Ale na potrzeby wpisu załóżmy, że czasu mamy wszyscy w brud).
True Blood Mój absolutny faworyt <3. Serial stał się w trakcie swego trwania mega durny, a Sooki sypiała chyba z każdym, kto jej nie uciekł (nie licząc swojego brata - chociaż nie widziałam ostatniego sezonu, więc może tam to nadrobiła). Ale opening ma najlepszy w serialowej historii.
Znów za sprawą "Serialowej" dowiedziałam się o nowym ciekawym serialu science-fiction stacji AMC ("Mad Men" <3). (Serial oparty na serialu norweskim "Prawdziwi", którego nie znam, więc nie mam jak porównać). O czym? Przyszłość, w której ludzie dla własnej wygody zaopatrują się w synty - wyglądające jak ludzie roboty, które wykonują prace domowe, są wydajnymi pracownikami i wykonują wszelkie polecenia (tak, TE też :-p). Synty nie mogą skrzywdzić człowieka nawet w samoobronie i w każdej chwili mogą zostać zniszczone, zaktualizowane itd. Krótko mówią, jak każdy rodzaj niewolników, mają przewalone. Jak dobrze, że nie posiadają przy tym świadomości! Ale co, jeśli kilkoro z nich posiada?
Jako że czytałam wszystkie części "Pieśni Logu i Ognia", które zostały wydane, nie mogłam się cieszyć wieloma zaskoczeniami w serialu. Tak było do finału! SAME SPOILERY!
Pamiętacie "Dystrykt 9"? Ten sam twórca: Neill Blomkamp, również tematyka zderzenia naszego gatunku z innym, podobny klimat, dużo akcji, ale to lżejszy seans i o wiele więcej humoru :).
O czym? Slumdog jest twórcą robotów policyjnych: Łowców, dzięki którym opanowano przestępczość w Johannesburgu. Ale marzy o czymś więcej - prawdziwej sztucznej inteligencji. Gdy jeden z Łowców zostaje przeznaczony do zniszczenia, Slumdog wykrada go i testuje swój nowy projekt. Ale wtedy Łowca zostaje wykradziony jemu przez trójkę barwnych przestępców. I wtedy zaczyna się jazda :D. (Żeby nie było łatwo, jest jeszcze Hugh Jackman, napakowany dupek, który cholernie zazdrości Slumdogowi sukcesu i marzy, żeby jego wielki, brzydki robot też został kupiony przez policję :-p).