wtorek, 6 października 2015

Książki mojego dzieciństwa

W prehistorycznych czasach, gdy było się małym i chodziło się do bibliotek, czytałam książki nałogowo. Co zapadło Wam w pamięć, jeśli chodzi o Wasze dzieciństwo? To moje typy:

Będąc młodym Różonem....

Mała księżniczka (Frances Hodson Burnett)
Absolutnie najwspanialsza książka, którą czytałam jako dzieciak. Pełna stresujących okropieństw: Sara ma tylko ojca, rozstanie z ukochanym ojcem, zamieszkanie na pensji z wredną dyrektorką, a potem koszmar - śmierć ojca, bieda, samotność. I największy atut książki: Sara - odważna, wrażliwa, dzielna, uprzejma dziewczynka. Czytałam tę historię wiele razy, bardzo mocno ją przeżywając. I za każdym razem bardzo mnie stresowało, że przyjaciel zmarłego kapitana Crewe nie zdąży dowiedzieć się, że Sara to Sara! Mnóstwo emocji i wzruszeń.




Biały kieł (Jack London)
Książka, którą polecił mi tata. Historia przyjaźni chłopca i pół-wilka, którą czytałam jako dzieciak parokrotnie, a potem oglądałam bajki, które w ogóle nie oddawały klimatu książki. Potem czytałam w tym klimacie książki J.O.Curwooda, jak "Bary, syn Szarej Wilczycy" itp., ale "Biały kieł" był najlepszy. Chociaż początek książki, gdzie matka Białego Kła i jej wataha ścigają podróżnych i po kolei mordują nocą ich psy okropnie mnie przerażał :).

Komiksy GIGANTY
Pełne akcji, humoru i odwołań do dzieł ogólnie znanych. Z najlepszym na świecie tomem, gdzie Miki i Goofy przenoszą się za sprawą magicznej parasolki do fantastycznej krainy, rządzonej przez władców pór roku!

Przygody Mikołajka (Goscinny, Sempe)
Przygody Mikołajka to świetna rozrywka w każdym wieku. Mam nadzieję, że jak Lolo podrośnie, spodoba się i jemu :).


Książki Astrid Lindgren 
Od najbardziej znanej bohaterki "Pippi Pończoszanki", po "Braci Lwie Serce", "Mio, mój Mio" (pamiętam do dziś przerażającą scenę, gdy Mio spadał w ciemności ze schodów i ktoś go chwycił, ratując przed upadkiem - chwycił nie ręką, ale hakiem, BRRr...), "Ronję, córkę zbójnika". Czytałam po kolei wszystko, co mieli w bibliotece. Teraz nie pamiętam dokładnie fabuły książek, ale pamiętam, że bardzo mi się podobały.

Harry Potter i... (J.K.Rowling)
Tego chyba tłumaczyć nie trzeba :).

Będąc trochę starszym młodym Różonem...

Błękitny zamek (Lucy Maud Montgomery)
Absolutnie najlepsze romansidło z młodych lat :). Historia zahukanej Joanny (takie tłumaczenie czytałam), starej panny w wieku lat 29, u której zostaje wykryta poważna wada serca. Lekarz twierdzi, że nie zostało jej wiele czasu i Joanna po raz pierwszy przejmuje kontrolę nad swoim życiem. Obowiązkowa pozycja dla każdej romantyczki :D.

Książki Małgorzaty Musierowicz
Nie czytałam nowych tomów Jeżycjady, ze starych moje ulubione to "Opium w rosole" i "Brulion Bebe B.". A najgorsza, która oczywiście została przez jakieś mądre głowy wybrana na lekturę, żeby czasem dzieci nie polubiły czytania książek, to "Kłamczucha".

Książki Aleksandra Minkowskiego
Podobnie jak przy Astrid Lindgren, tylko parę lat później, przeczytałam po kolei wszystkie, jakie były w naszej miejskiej bibliotece, m.in. "Nasturcja i Lew", "Wyspa szatana", "Kosmiczny sekret Lutego". Ekstra historie, pełne przygód, tajemnic, niełatwych pierwszych miłości, z wątkami patriotycznymi i głównymi bohaterami z jajem. 
Zdanie, które pamiętam do dziś: "Nie mam lokajskiej duszy". Prawda, że ekstra? :D

Książki Krystyny Siesickiej
Młodzieżowe romansidła, z których ulubionymi były: "Jezioro osobliwości" i "Dziewczyna Mistrza Gry".

Czekam na Wasze wspominki :).

Jeśli podobał Ci się artykuł, zachęcam do polubienia PatrzJakiFilm na FACEBOOKU, gdzie dzieje się jeszcze więcej ;).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...