piątek, 2 stycznia 2015

Udane adaptacje filmowe - część 2: FANTASY



Źródło.
Część druga naszego zestawienia. (część 1: KLASYKA - TUTAJ). Tym razem pomyślmy o adaptacjach z magicznego gatunku, który bardzo lubię, czyli fantasty. 

Wbrew pozorom trudno znaleźć dobre filmy fantasy: większość to mało skomplikowane bajki dla dorosłych z wieloma lukami w scenariuszu i fabularnymi nonsensami. Czasem mi się wydaje, że scenarzyści idą na łatwiznę, jakby mówili: "Oglądają to mało wymagający ludzie, którzy wszystko przełkną". A przecież można zrobić dobre filmy fantasty, gdzie historia zachwyca na równi z efektami specjalnymi! 


Temat-rzeka, więc proszę Was o przypomnienie pozycji, które pominę.

[Jeśli chodzi o ekranizacje komiksów, zapraszam TUTAJ, nie będę ich powtarzać. A o filmach dla dzieci i młodzieży będzie osobne zestawienie, wtedy "Igrzyska śmierci" i te sprawy].

1. "Dracula" (1992) (F.F.Copolla i Bram Stoker)



Gary Oldman obrzydliwy jako wampir i hipnotyczny jako arystokrata w cylindrze i niebieskich okularach, z wilkiem na podorędziu. Ukazanie najbardziej znanego monstrum jako skomplikowanej istoty, pełnej żądzy, okrucieństwa, ale też smutku i tęsknoty za prawdziwym związkiem z drugim człowiekiem. Spektakularne dzieło mistrza, z bardzo dobrą obsadą, przerażające i piękne.


2. "Władca pierścieni" (2001-2003) (Peter Jackson i Tolkien) 




Filmowa trylogia, która zapisała się mocno w historii kina. Niezwykłe widowisko ze świetną obsadą aktorską, a efekty specjalne, chociaż trochę się zestarzały, zapewniły nam mnóstwo niezapomnianych wrażeń. Jako płci pięknej podoba mi się też fakt, że Jackson podrasował trochę wątki miłosne (które oczywiście nadal sprowadzają się do miłosnych perypetii Aragorna :-p), bo Tolkien te sprawy traktował bardzo chłodno. Super Nazgule, super czarodzieje, super wszystko! Gdy czytałam książkę, nie ze wszystkim poradziła sobie moja wyobraźnia (np. Moria w filmie zrobiła na mnie ogromne wrażenie), a tutaj dostałam na tacy pełen przegląd różnorodnych ras i bajecznych miejsc. Dzięki, Peter Jackson!

(W "Hobbicie" efekty specjalne stoją na o wiele wyższym poziomie, ale sama historia mniej mnie porwała).


3. "Harry Potter i..." (2001 - 2011) (różni ludzie :-p i J.K.Rowling)



Harry Potter, czyli mnóstwo emocji w dzieciństwie! Książka super wciągająca, filmy pełne magii i trzymające w napięciu. Każdy żałował podczas czytania Harrego, że jest mugolem, a Hogwart to była szkoła, gdzie naprawdę uczono przydatnych rzeczy. Aktorzy starzeli się razem z historią, a nasze filmowe emocje trwały ponad 10 lat. Planuję osobne zestawienie filmów dla młodzieży, ale "Harry Potter" to seria, która udowadnia, że pełna magii historia dla dzieciaków potrafi być ciekawą opowieścią o dorastaniu, poświęceniu, przyjaźni i walce ze złem, którą ogląda się z zainteresowaniem nie tylko będąc dzieckiem.


4. "Gra o tron" (2011-) (różni reżyserzy i G. R.R. Martin)



Źródło.
Jeśli chodzi o serię "Pieśni lodu i ognia", jest dobra, choć nierówna - w niektórych tomach historia nieznośnie się dłuży, od innych nie sposób się oderwać. Moja najulubieńsza część to IV, z Czerwoną Żmiją i procesem Tyriona. Pamiętam, że czytałam ją podczas sesji, co nie sprzyjało nauce, ale musiałam dowiedzieć się, do dalej :). Krwawe Gody czytałam w tramwaju i jechałam jak w amoku, a podczas pojedynku Żmii z Górą ryczałam jak bóbr (na szczęście Kuby nie było w mieszkaniu, więc nie było obciachu ;-p).

Jeśli chodzi o serial, wykonanie jest tak atrakcyjne, że wydaje mi się, że niemal każda niezła historia zostałaby wielkim hitem przy takiej formie. Rewelacyjne kostiumy i efekty specjalne (zwłaszcza w późniejszych sezonach), a przede wszystkim gra aktorska na bardzo wysokim poziomie, również młodszej części obsady (oprócz Emilii Clarke jako Daenerys, która jest jędzą jednej miny, Sansa i Jon Snow też bez szału). Peter Dinklage nie musiałby się nawet odzywać (chociaż ma bardzo przyjemny głos), wystarczy jego mimika, by przekazać, co tylko zechce, a Maisie Williams to spore aktorskie odkrycie. 



Źródło.
W każdym razie, chociaż drażni mnie czasem wielo-wielowątkowość serialu, a niektóre wątki trochę nudzą, ogólnie to świetny serial. A niektóre rzeczy pokazano nawet ciekawiej, niż w książce! (Np. w książce Arya nie spotkała Tywina Lannistera w Harrenhal, podobnie pojedynek Ogara i Brienne z ostatniego sezonu w książce w ogóle nie miał miejsca). Kilka zmian w serialu mnie irytowało, jak dodanie seksu, gdzie tylko się da i zrobienie z Renly'ego geja, ale to w końcu HBO :-p.

I jeszcze jedno - to jedyny serial, jaki ogląda mój tata, który jego ogólnie przeciwnikiem seriali (które kojarzy z "Modą na sukces", "M jak Miłość" i tym poziomem). Tata kilka razy w roku pyta mnie, ile jeszcze do kolejnego sezonu, jest wielkim fanem fanem wilkorów, Aryi i wolnego miasta Bravos :). 

5. "Vikings" (2013-) (historia Wikingów i Michael Hirst)



Źródło.
Wikingowie + kanał History + historia, zmieszana z legendą. Ragnar Lothbrok to wojownik, który uważa, że Wikingowie powinni zwiększyć teren swoich wypraw, co nie spotyka się z przychylnością władającego wioską jarla. To głównie serial historyczny, ale z elementami fantasy. 
Więcej o "Vikings" TUTAJ - zachęcam do zerknięcia na krótką recenzję i sam serial!

6. "Beowulf" (2007) (średniowieczny poemat i Robert Zemeckis)



Źródło.
I znów historia dzielnego nordyckiego bohatera, tym razem zwalczającego potwory. Nie widziałam tego i nie wydaje mi się fajne, ale Kuba nakazał mi wspomnieć o filmie, bo jest wykonany w całości w capture motion, więc niezależnie od poziomu fabuły, to przełom, jeśli chodzi o efekty specjalne. 

7. "Jeździec bez głowy" (1999) (Washington Irving: "Legenda o Sennej Dolinie" i Tim Burton)


Źródło.
Johnny Depp, Christopher Walken, Christina Ricci w opowieści o śledztwie na temat pozbawionego głowy Jeźdźca, który rzekomo dopuszcza się serii morderstw w małym miasteczku. Nagrodzona Oscarem scenografia, mroczny, a jednocześnie baśniowy klimat i specyficzny styl Tima Burtona. Klasyka horroru w klimacie fantasy.

(Jeśli chodzi o serial "Sleepy Hollow" z 2013-, widziałam pierwszy sezon i chociaż na początku nawet mi się podobał, potem straciłam zapał).


8. "Adwokat diabła" (1997) (Andrew Neiderman i Taylor Hackford)




Historia utalentowanego i próżnego prawnika, który dostaje się w łapy Ala Pacino, który jest tutaj sami wiecie kim ;-p. To były te czasy, gdy wciąż trochę się bujałam w Keanu, ale tutaj bardziej kręciła mnie śliczna Charlize Theron z blond czuprynką :). Mam wielki sentyment do filmu, bo był jednym z niewielu fajnych, puszczanych w naszym TV. To trzymający w napięciu thriller z dobrą obsadą i nutką fantastyki. I twist na zakończenie też lubię :).


9. "Między piekłem a niebem" (1998) (Richard Matheson i Vincent Ward)



Źródło.
Teraz na odmianę melodramat. Robin Williams to lekarz, którego dzieci zginęły w wypadku samochodowym. W konsekwencji jego żona-malarka popada w coraz głębszą depresję. Kilka lat później on sam ginie w wypadku. Wydaje się, że to koniec nie tylko dla niego, ale i dla żony. A jednak to dopiero początek historii o małżeńskiej miłości. Plastyczne efekty specjalne sprawiają, że czujemy się jak w gęstym wnętrzu olejnego obrazu. Polecam, gdy będziecie mieć nastrój na coś romantycznego i malowniczego.

Kolejne dwa tytuły to nie typowa fantastyka, ale umieszczam je tu, bo również mają klimat pełen magii:


10."Iluzjonista" (2006) (Steven Millhauser i Neil Burger)

11."Prestiż" (2006) (Christopher Priest i Christopher Nolan)


Źródło.
Źródło.
Premiery z jednego roku i dwie historie wybitnych iluzjonistów, których umiejętności nie decydują tylko o zachwycie publiczności, ale i prywatnym życiu. "Iluzjonista" ma nastrój bardziej kameralny, "Prestiż" z kolei to film Nolana, więc wielkie widowisko. Śmietanka aktorska, fajne twisty i fantastyczny, niepokojący nastrój daleki od czystej rozrywki występów magików.

12."Noah" (2014) (Biblia i Darren Aronofsky)


Źródło.
Wiem, że większość krytykuje ten film i nie twierdzę, że jest bardzo dobry, ale ma swoje zalety. Zresztą mam słabość do filmowych wizji Aronofsky'ego - ten reżyser potrafi stworzyć obrazy na granicy snu, które mocno działą na moją wyobraźnię. I tak, jak wiele osób twierdzi, że jego "Źródło" jest filmem o niczym, gdzie atrakcyjna forma kryje pustkę, tak mnie "Źródło" porusza i uwielbiam ten film. 
Podobnie z "Noah" - większość uważa, że to badziew, ale ja nie oceniam go tak surowo. Wiem, że animacja zwierzaków jest tragicznie kiepska, zakończenie moim zdaniem zbyt rozciągnięte, Anthony Hopkins miał durną rolę, a chłopaczek grający Sema był dla mnie zniewieściały i drętwy. 
Ale jest też druga strona filmu. Klimat wędrówki rodziny Noah w pustym, strasznym świecie, gdzie nawet anioły wyglądają jak kamienne bestie. Mroczny, przerażający obóz Tubal-Kaina. Pojedynek aktorski wielkich nazwisk. Poza tym oglądałam "Noah" niedługo po porodzie i uwierzcie, mając w wózku obok śpiące kilkutygodniowe dziecko nie dało się oglądać bez emocji Hermiony, walczącej z Noah o życie swojego potomstwa.
Kilka rzeczy mi się nie podobało, ale też wiele podobało i nie wynudziłam się na filmie, dlatego wspominam i o nim w tym zestawieniu.

13, 14."Straż nocna", "Straż dzienna" (2004-2005) (Siergiej Łukjanienko i Timur Bekmambetov)



Źródło.
Okej, tu trochę oszukałam, bo filmy wcale nie są wybitne, ale musiałam wspomnieć o tych adaptacjach, bo bardzo lubię Siergieja Łukjanienkę (który z zawodu jest psychiatrą, co czasem widać w rysie psychologicznym bohaterów i jest dodatkowym plusem).
Jak wiadomo, rosyjska literatura fantasy ma się dobrze, a wiele książek Łukjanienki przetłumaczono na nasz język (z moimi dwiema ulubionymi dylogiami "Zimne brzegi" i "Nastaje świt" oraz "Brudnopis" i "Czystopis"). 


Źródło.
Filmy, o których wspominam, to ekranizacje książek z cyklu "Patrole". Siły Ciemności i Światła, by zachować równowagę, stworzyły wspólnie organy służące do utrzymywania porządku. I tak Nocne Patrole kontrolują magów i stwory stojące po stronie Ciemności, jak wilkołaki, wampiry itd. (które prowadzą zresztą całkiem zwyczajne życie), a Dzienne Patrole trzymają pieczę nad tym, by magowie Światła nie pozwalali sobie na zbyt wiele. Bardzo interesująca wizja współczesnego świata i Moskwy, gdzie prócz tego, co widzimy, istnieje strefa dostępna tylko tym, którzy posiadają szczególne zdolności - i ta strefa jest również pełna urzędów, ścisłej hierarchii, radzenia sobie z codziennymi problemami, oficjalnego prawa i kar za jego złamanie.

Filmy są interesujące choćby dlatego, że to współczesne, słowiańskie fantasty, więc coś zupełnie innego od reszty pozycji z tej listy. Obawiam się tylko, czy bez znajomości pierwowzoru można dokładnie zrozumieć historię i zasady działania przedstawionego świata. Ale jeśli komuś filmy się nie spodobają, niech sięgnie po książki! Polecam :).


15. "Dead like me" (2003-2004) (Piers Anthony i Bryan Fuller)


Źródło.
Twórca zaczerpnął pomysł z powieści "On a Pale Horse", ale serialowa historia ma niewiele wspólnego z literackim oryginałem. 18-letnia Georgia  podczas pierwszego dnia pracy ginie tragiczną śmiercią - spada na nią kawałek stacji kosmicznej, konkretnie sedes. Ale śmierć jest dopiero początkiem jej obowiązków - zostaje przydzielona do grupy "żniwiarzy", którzy zabierają przed śmiercią ludzkie dusze. I okazuje się, że życie po śmierci nie jest wolne od problemów tego pierwszego życia, łącznie z płaceniem czynszu, odpowiadaniem przed przełożonym, stresem pierwszego seksu.
Bardzo fajny, oryginalny serial i ubolewam, że nakręcono tylko tyle odcinków.

-----
Jest oczywiście jeszcze bardzo wiele przykładów filmowych adaptacji literatury fantasy (Merlin, Hellboy, Eragon, Hansel i Gretel, Dziewczyna w Czerwonej Pelerynie, Oz Wielki i Potężny, Dorian Gray, Wiedźmin, Nostalgia anioła, Pamiętniki wampirów, Czysta Krew, Królewna Śnieżka i Łowca, i wiele, wiele innych), ale nie uważam ich za udane (chociaż przyznaję ze wstydem, że wiele sezonów "Pamiętników wampirów" i "Czystej krwi" obejrzałam...).

PS. Nie czytałam Pratchetta ani nie widziałam jego ekranizacji, dlatego nie mogłam ich tu umieścić, nie wiem, czy dobre?



Z TEJ SERII:


Jeśli podobał Ci się artykuł, zachęcam do polubienia PatrzJakiFilm na FACEBOOKU, gdzie dzieje się jeszcze więcej ;).

1 komentarz:

  1. Niekonczaca sie historia, Conan Barbarzynca, The Dark Crystal y Willow (tu mam swoje watpliwosci czy to moze nie ksiazka bazuje sie na filmie). Wszystko swiateczne typy, no ale taki okres.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...