piątek, 29 maja 2015

KOBIETY W SERIALACH #9 - panie w serialach zdominowanych przez mężczyzn

Dziś parę słów o serialach, gdzie mężczyźni odgrywają główną rolę, a kobiety rożną - od również ważnej, przez średnio ważną do roli cyckowo-cieszącej-oko. Oczywiście przykładów jest mnóstwo, ja wspomnę tylko o kilku i zachęcam Was, żebyście podawali własne :).

(Wrzucenie cycków na wstępie oczywiście nieprzypadkowe. Jeśli HBO ciągle korzysta z takiej taktyki, czemu ja nie mogę? ;-p).
SPOILERY, SPOILERY...

KOBIETY, KTÓRE NIE DAJĄ SIĘ ZDOMINOWAĆ:
"WIKINGOWIE": LAGHERTA
Lagherta, pierwsza żona Ragnara, tarczowniczka, rolniczka, a przede wszystkim niezależna kobieta. Gdy Ragnar ją zawodzi, układa sobie życie bez niego. Gdy nowy mąż ją krzywdzi, zabija go i przejmuje jego stanowisko. Gdy nadarza się okazja do korzystnej walki, walczy. Gdy można odkryć nowy kawałek świata, odkrywa go. Nie pozwala, żeby cokolwiek ograniczało ją w działaniach, a płeć już na pewno. Twarda kobieta, której pożądają wojownicy i królowie ;-p.

"BLACK SAILS": ELEAONOR GUTHRIE
Trudno żyć w mieście, zdominowanym przez morderczych piratów. Jeszcze trudniej zdobyć wielkie wpływy w tym mieście. Tym bardziej, gdy jest się kobietą. Ale Eleaonor Guthrie osiąga ten niebywały sukces - miejscowi mordercy i twardziele boją się jej i są od niej zależni. Panna Guthrie jest jedną z najbardziej wypływowych osób w Nassau Zarządza handlem na wyspie, jest główną paserką i to ona decyduje, czy łup danej załogi zamieni się na pieniądze. Co więcej, liczą się z jej zdaniem dwaj najgroźniejsi piraci - Vane, z którym łączy ją romans oraz Flint, z którym łączy ją wizja przyszłości. Silna kobieta, nieźle radząca sobie w wyjątkowo niesprzyjających dla pań warunkach.
(Eleanor nadaje się też do kategorii "świecących cyckami", ale to w końcu stacja Starz :-p).

NIESZCZĘŚLIWE KOBIETY, KTÓRE PRÓBUJĄ PRZETRWAĆ:
"WIKINGOWIE": SIGGY
Siggy, żona jarla, więc niby spoko. Ale gdy ten jarl zostaje zabity w pojedynku przez buntownika Ragnara, już mniej spoko. Siggy szybko składa hołd nowemu władcy, udaje jej się uniknąć losu męża i opiekować się córką, ale to nie koniec problemów. To chyba najbardziej tragiczna postać w serialu, która mimo sporej dawki pokory, mimo znoszenia w milczeniu kolejnych przeciwności, wciąż jest doświadczana przed jak w jakiejś greckiej tragedii. Lubię ją, lubię wątek jej trudnego związku z (Trolo)Rollo i to, jaką jest przyjaciółką dla Aslaug. Lubię jej wytrwałość i trzeźwość umysłu. Odeszła w tajemniczy i bohaterski sposób, i uważam taką śmierć za maleńkie zadośćuczynienie twórców dla jej postaci.

"BLACK SAILS": MIRANDA BARLOW
Miranda to kobieta, wnosząca trochę pikanterii i ludzkich uczuć do historii kapitana Flinta. Żona człowieka, którego kochała, ale który był gejem. Potem kochanka jego bliskiego przyjaciela. Oddana obu tym mężczyznom i ich marzeniom do tego stopnia, że skazało ją to na wygnanie na ziemie piratów i samotność. Miranda to silna kobieta. Potrafiła stawić czoło plotkom arystokratów, dała sobie radę w nowej życiowej sytuacji, a nawet pomogła pomścić męża. Wyniosła i kobieca, chwilami mściwa złośnica, ale twardzielka, gdy trzeba. I na pewno nie spodziewałam się, że spotka ją to, co spotkało ją w finale 2. sezonu...

"THE KNICK": SIOSTRA HARRIET
Właściwie niewiele wiadomo o siostrze Harriet. Zakonnica, która pracuje w szpitalu, zapewnia opiekę małym sierotom i widać, że kocha dzieci. A po pracy, w cywilnym ubraniu, przeprowadza nielegalne aborcje. Równie interesująca i niejednoznaczna jest jej relacja z Tomem Clearym, grubiańskim kierowcą ambulansu. Harriet ma w sobie wolną od mdłego melodramatyzmu gorycz i jest bez wątpienia jedną z perełek "The Knick".

KOBIETY, KTÓRE ŚWIECĄ CYCKAMI:
"TRUE DETECTIVE": LISA TRAGNETTI
Kochanka Marty'ego, powód jego konfliktu z żoną. I głośno komentowana scena miłosna, gdzie Alexandra Daddario (dotychczas kojarząca się z kumpelą Percy'ego Jacksona) macha biustem przed twarzą detektywa. Zresztą sama Alexandra na Twitterze parę razy podkreślała cyckowość tej postaci, więc chyba jej nie przeszkadza, że ludzie kojarzą Lisę z jednym :-p. (Zresztą kto pamięta imię bohaterki? Ja musiałam sprawdzić na Filmwebie).

"ZAKAZANE IMPERIUM": LUCY DANZINGER
Gdy poznajemy Nucky'ego, Lucy jest jego oficjalną kochanką. Czyli oglądamy jej cycki, dyndające nad Nucky'm. Potem, odrzucona przez gangstera, zostaje kochanką agenta van Aldena. Czyli oglądamy jej cycki, dyndające nad van Aldenem. Szalenie skomplikowana postać :-p. (Zresztą inna kochanka Nucky'ego, Billie, chociaż kreowana na tak wyjątkową, że Nucky odżył dzięki niej, jak dla mnie sprowadzała się ostatecznie do tego samego).

"SPARTACUS: KREW I PIACH": SURA
Zastanawiam się czasem, dlaczego powstał taki serial. Ale jeszcze dziwniejsze - dlaczego oglądałam wszystkie sezony...?
Spartacusy stacji Starz składają się z dwóch rzeczy: SEKS & PRZEMOC. Jeśli chodzi o to pierwsze, jednym z licznych przykładów jest Sura, żona Spartacusa, z którą rozdzielił go los i która ogranicza się w zasadzie do retrospekcji, w których nasz dzielny Trak uprawia z nią seks :-p. To samo z żoną Doctore, która tak bardzo nie chce robić tego z Gannikusem, ale zły pan jej każe. I tak dalej, i tak dalej, bo przecież to właśnie taki serial :-p.

TE MNIE WNERWIAJĄ:
"ARROW": LAUREL LANCE
Oglądałam chyba 1,5 sezonu "Arrowa" i ta laska cholernie mnie irytowała! Dawna miłość Olivera, z czasem, gdy był dupkowatym paniątkiem i nadal ją tak strasznie kooocha. Nie rozumiem, co takiego wszyscy widzą w ten sztywniarze, nie wyczuwam minimalnej chemii między nią a jakimkolwiek kolesiem w serialu. W każdym razie, jakbym była bohaterem z "Arrow", nie brałabym :-p.

"BREAKING BAD": SKYLER
Skyler, która zapisała się w mojej głowie najmocniej ze wszystkich irytujących bohaterek. Skyler to pewien fenomen, bo cokolwiek by się w serialu nie działo, a przecież wiemy, że sytuacja rodziny White zmieniała się dość znacząco, Skyler pozostaje cały czas wnerwiającą laską, która utrudnia Waltowi życie, cokolwiek by nie robił. Jest miękkim nauczycielem - źle. Jest twardym gangsterem - źle. Ale Walter to i tak pół biedy, pamiętacie, co zrobiła z biednym Tedem? (I nie chodzi mi tylko o zaśpiewanie "Happy birthday" :-p). W odróżnieniu od Laurel z "Arrowa", Skyler świetnie spełnia swoje zadanie. Bardzo dobrze napisana postać!

"THE KNICK": LUCY ELKINS
Jak wyżej. Nie w moim typie są pozbawione wyrazu laski. Rozumiem, że nowa młoda twarz na oddziale zwraca uwagę lekarzy, ale i tak nie pojmuję dużej roli w fabule, jaką dla niej przeznaczono. Lucy nawet podczas kradzieży czy ćpanio-seksu jest dla mnie totalnie nudna.

"ZAKAZANE IMPERIUM": MARGARET SCHROEDER
Wiecznie niezadowolonej z życia Margaret nie lubię tak bardzo, że wolę o niej nie myśleć i nie pisać :-p.

A TE LUBIĘ:

"FARGO": MOLLY SOLVERSON
Molly ma taki piękny uśmiech i jest taką sympatyczną, ciepłą, nieśmiałą kobietą. A przy tym odważną, dociekliwą, oddaną prawdzie policjantką. Niby mało przebojowa, ale nie daje się stłamsić przełożonemu Saulowi Goodmanowi czy innym leniwym policjantom, uparcie brnie do rozwiązania sprawy, jest skuteczna w swoich działaniach i nawet odnajduje po drodze miłość w osobie młodego Toma Hanksa! Moja ulubiona postać w tym super serialu.

"BETTER CALL SAUL": KIM WEXLER
Kim, dawna dziewczyna, obecnie przyjaciółka Saula. Jako prawniczka mogłaby się wydawać chłodną profesjonalistką, ale brak pewności siebie czyni ją bardziej ludzką bohaterką. Nie wiemy jeszcze, co wydarzyło się między nią a Saulem, ale jest lojalna wobec niego, chociaż grozi to konfliktem w miejscu pracy. Osoba, na którą Jimmy McGill może zawsze liczyć.

"MASTERS OF SEX": DR LILIAN DEPAUL
Lekarka, umierająca na raka. Kobieta pozbawiona seksapilu, mająca trudności w zdobywaniu sympatii otoczenia, służbistka. Całkowicie poświęciła się wdrożeniu profilaktyki raka szyjki macicy, ale ze względu na swój charakter nie może zdobyć poparcia dla swoich badań. Ostatecznie oddaje wszystkie wyniki swoich badań innym lekarzom, byle tylko je rozpowszechnić, nie dbając o sławę. Odpychająca dla innych bohaterów, cieszy oko widza swoją oryginalnością wśród reszty wypięknionych pań.

"DYNASTIA TUDORÓW": ANNA BOLEYN
"Dynastia Tudorów" to świetny serial kostiumowy, o czym najlepiej świadczy to, że mój mąż Jakub mimo niechęci do tego typu filmów obejrzał ten z zainteresowaniem :-p. A z licznych żon Henryka Anna Boleyn była najbardziej przebiegła i najciekawsza. No i młodziutka Natalie Dormer miała okazję zdobyć doświadczenie w roli królewskiej małżonki.

"PRAWDZIWA HISTORIA RODU BORGIÓW": GUILIA FARNESE
W HBOwskiej "Rodzinie Borgiów" Guilię grała LotteVerbeek, którą lubię, ale nie przekonała mnie jako kochanka papieża - była zbyt delikatna, mdła. Za to w innej ekranizacji losów rodziny Borgiów Marta Gastini stworzyła kreację zupełnie inną - pełną wigoru, chwilami nawet bezczelną kobietę, która nie waha się przerwać narady papieża z ważnymi gośćmi, żądając jego uwagi. To nie dziewczyna, którą można usunąć w cień. Nie powiem, żeby to było mądre z jej strony, ale na pewno jest bardziej interesujące dla mnie jako widza :).

Okej, kończę, bo przychodzą mi do głowy wciąż nowe przykłady i nigdy nie skończę tego wpisu :-p.
Czekam na Wasze typy :).

Przypominam, że cykl KOBIETY W SERIALACH to część Wyzwania na Dzień Kobiet Kina Domowego i Women in Cinema.

http://filmynakanapie.blogspot.com/2015/03/wyzwanie-na-dzien-kobiet.html

Jeśli podobał Ci się artykuł, zachęcam do polubienia PatrzJakiFilm na FACEBOOKU, gdzie dzieje się jeszcze więcej ;).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...