piątek, 7 listopada 2014

„The Affair” (2014-) - dwie wersje jednego romansu

Dlaczego?
Bardzo zachwalana w sieci premiera tegorocznej jesieni, więc musiałam sprawdzić, w czym rzecz.

Źródło.
O czym?
Noah, licealny nauczyciel, pisarz i ojciec czwórki dzieci razem z rodziną spędza wakacje u zamożnych teściów w małej, nadmorskiej miejscowości. Poznaje tam lokalną kelnerkę, Alison, żonę właściciela stadniny koni. Oboje są w związkach, które można nazwać szczęśliwymi, a jednak od pierwszego spotkania czują wzajemny pociąg, który doprowadzi do tytułowego romansu.

Historię (podobnie jak w „True Detective”) poznajemy z perspektywy odbywającego się kilka lat później przesłuchania, podczas którego Alison i Noah na zmianę relacjonują przebieg wydarzeń. Jednak ich opowieści nie we wszystkim się pokrywają.


Moja opinia.
Ostatnio możemy zaobserwować nowy trend w świecie seriali do pojawiania się historii, których całość zostaje zawarta w niewielu odcinkach („True Detective”, „Fargo”), co moim zdaniem jest świetną sprawą. Do takich seriali zdaje się należeć również „The Affair”, zaplanowany na 10 odcinków. Na razie za mną pierwsze 3.

Tym, co wyróżnia „The Affair”, jest wspomniana wyżej forma narracji. Każdy odcinek jest podzielony na dwie części: Noah i Alison. Poznajemy dwie wersje jednej historii, ale nie oznacza to nudy, bo każde z dwójki głównych bohaterów przedstawia nam wydarzenia tak, że chwilami wcale nie wydaje się, że mówią o tym samym. Po ledwie trzech odcinkach trudno stwierdzić jednoznacznie, czy różnice wynikają z luk w pamięci (spróbujcie przypomnieć sobie ze szczegółami takimi, jak czyjeś ubranie, wydarzenia sprzed kilku lat), czy jednak bohaterowie próbują w pewnym stopniu się wybielić, sugerując np., że to drugie zainicjowało romans (zwłaszcza Noah wygląda na typa zachwyconego sobą, który nie przyznałby się do niekorzystnych dla jego wizerunku szczegółów).

W historii Noah możemy dostrzec wyraźną samczą nutę: bohater zachwyca przypadkowe kobiety, a jego relacja z Alison, która również z miejsca go uwodzi, jest skoncentrowana głównie wokół jej ud. W wersji Alison nie brakuje pożądania (zresztą scenom miłosnym, od pocałunków do seksu, nie można nic zarzucić, wszystkie są bardzo gorące), ale jej relacja z Noah bazuje dodatkowo na wspólnych rozmowach, a niektóre pocałunki są zwyczajnie czułe.

Źródło.
W dodatku nie wiemy dokładnie, czego dotyczy przesłuchanie i jak romans się zakończył. To wszystko sprawia, że z tym większą ciekawością dopatrujemy się różnic w obu opowiadaniach i snujemy własne domysły. Interesujący jest również fakt, że niektóre rzeczy, przemilczane podczas przesłuchania, widzowie mają szansę zobaczyć, więc co tak naprawdę oglądamy? Zobrazowanie zeznań, prawdziwych wspomnień, a może fantazji?

Warto wspomnieć jeszcze o pracy kamery, która chwilami jest „oczyma” naszych bohaterów, co nasila wrażenie subiektywności tego, co jest nam przedstawiane. Posłużę się prostym przykładem: najazd kamery na tyłek albo gołe uda Alison świadczy jednoznacznie, że kierują nią myśli Noah, a nie ręka neutralnego operatora :-p.

Mam jedynie nadzieję, że sama fabuła dorówna formie i po zakończeniu będziemy mogli stwierdzić, że te niezwykłe zabiegi zostały zastosowane z sensem i korzyścią dla opowieści.

Dla kogo?

Z tego, co dotychczas obejrzałam, polecam serial wszystkim. To ciekawy eksperyment, który warto zobaczyć. 


Jeśli podobał Ci się artykuł i chcesz być na bieżąco z PatrzJakiFilm, zachęcam do polubienia mojej strony na FACEBOOKU :).


INNE SERIALE:

3 komentarze:

  1. Jestem po obejrzeniu wszystkich 10 odcinków. Rewelacyjny serial, bardzo wciągający, wielokrotnie zaskakujący, klimatyczny. Ciekawa gra aktorska. Dwustronna forma narracji ( Noah, Alison) bardzo mi się podobała. Według mnie mogła odnosić się nie tylko do wspomnianych wyżej luk w pamięci, prób wybielenia, ale też po prostu z odmiennego sposobu postrzegania świata przez kobietę i mężczyznę. Ciekawe, że Alison w swoich wspomnieniach danej chwili często postrzega siebie jako zmęczoną, zatroskaną, szarą mysz, a Noah wspominając tę samą chwilę widzi ją jako bardzo seksowną, atrakcyjną i intrygującą kobietę.
    Ogólnie bardzo polecam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też obejrzałam cały sezon i zgadzam się w zupełności :). Super przedstawione różnice w postrzeganiu świata i związku przez przedstawicieli obojga płci.
      Zakończenie też intrygujące. Myślałam wcześniej, że niepotrzebnie szykują drugi sezon, ale po finale jestem bardzo ciekawa, co będzie dalej :).

      Usuń
    2. Oooo, nie widziałam, że ma być drugi sezon :O :). A właśnie trochę zaskoczyło mnie to zakończenie, bo tak jakby otwierało drogę do drugiego sezonu, tyle że oglądając je myślałam, że to koniec i trochę się zawiodłam, że skończyło się na zgarnięciu Noah przez gliny. Czekam więc na drugi sezon! :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...